14 marca o godz. 17.00 w naszej świątyni Drogę Krzyżową poprowadziły dzieci z klas trzecich, które w tym roku będą przeżywały Rocznicę I Komunii świętej. Wraz z katechetką, panią Bożeną Chłopecką dzieci w swoich rozważaniach przypomniały nam wszystkich, jakimi grzechami obrażamy Boga i drugiego człowieka. W symboliczny sposób umieszczały na dekoracji wielkopostnej umieszczonej pod ołtarzem, kartki z nazwą konkretnego grzechu i złamany kwiatek, jako symbol zdradzonej miłości do Boga. Zamieszczamy teksty rozważań tej Drogi Krzyżowej.
WPROWADZENIE
Drogi Panie Jezu, chcę razem z moimi koleżankami i kolegami przejść tą drogę, którą kroczyłeś jednego z ostatnich dni swego życia. Chcemy dziś towarzyszyć Ci w niesieniu krzyża. Kiedy umierałeś na krzyżu, ciemność ogarnęła ziemię, słońce przestało świecić, a słońce to życie. Możemy wyobrazić sobie, że kwiaty na łące pochyliły swoje główki do ziemi, przestały rosnąć , marniały, więdły. Kwiat to symbol naszego życia. Bez słońca -- Jezusa nie można żyć. A może to nasze winy doprowadziły do śmierci Jesusa?
Dziś poszukamy przyczyn Twego umierania. Przy każdej stacji drogi krzyżowej jedno dziecko z procesji przyniesie pod krzyż przy ołtarzu złamany kwiat i napis naszej winy.
STACJA I - Jezus stoi przed Piłatem
Jezus został niesłusznie oskarżony. Ludzie nie chcieli Jezusa, nie uznawali w nim Boga. A przecież widzieli cuda. Zostali cudownie nakarmieni chlebem. Nie mogę zaprzeć się mojego Boga. Wierzę w Niego. Kocham. Go i wiem, że on mnie kocha. Może to moje kłamstwa i omowy doprowadziły do Twojej Śmierci?
STACJA II - Jezus bierze krzyż na swoje ramiona
Ten krzyż to są grzechy wszystkich ludzi na ziemi, ale niesie je Ten, który nie ma żadnego grzechu. Jezus pokazuje mi, że w życiu trzeba robić nie tylko to, co jest łatwe czy przyjemne, lecz czasami i to, co jest ciężkie, co boli. Może to moje używanie przyjemności doprowadziło do Twojej śmierci?
STACJA III - Zmęczony Jezus upada pod ciężarem krzyża
Jezus był zmęczony, lecz nikt nie chciał Mu pomóc, niektórzy nawet się śmiali. Często widzę kogoś upadającego i cierpiącego. Obiecuję Ci Jezu, że nie będę się z niego śmiać, ale pomogę mu. Może to moje niezwracanie uwagi na potrzebujących doprowadziło do Twojej śmierci?
STACJA IV - Jezus spotyka swoją Matkę
Ona cierpiała ze swoim Synem. Byłeś jednak szczęśliwym dzieckiem Jezu, miałeś kochającego Ojca, i Maryję za Matkę. Będę modlić się za dzieci, które nie mają mamy albo taty. Może to moje wyśmiewanie się z kolegów doprowadziło do twojej śmierci?
STACJA V - Szymon z Cyreny
Szymon -- wracając z pola -- został zmuszony do niesienia krzyża Jezusa. Nie chciał. Wstydził się. Ja nie mogę wstydzić się pomagać innym. Nie mogę pomóc Tobie Jezu, ale mogę pomóc moim kolegom. Może to mój wstyd, aby pomagać innym, doprowadził do twojej śmierci?
STACJA VI - Weronika ociera twarz Jezusowi
Ta kobieta nie bała się niczego. Podbiegła i otarła z potu, kurzu i krwi jego zmęczoną twarz. Naśladuję uczynek Weroniki za każdym razem, kiedy nie boję się wstawić za słabymi, kiedy nie boję się pomóc tym, którzy są nie lubiani przez innych . Może to moje szydzenie z pomagających doprowadziło do twojej śmierci?
STACJA VII - Jezus znów upada pod krzyżem
Nie jest łatwo nieść krzyż. Ja też niosąc swój codzienny krzyż, nieraz potykam się, popadam w zniechęcenie. Muszę , tak samo jak On, podnieść się i iść dalej. Ukażę to w wypełnianiu moich obowiązków w domu i w szkole. Może to moje zniechęcenie i lenistwo doprowadziło do Twojej śmierci?
STACJA VIII - Jezus pociesza płaczące niewiasty
Wszystko bolało Pana Jezusa. Lecz nawet wtedy myślał nie o sobie, lecz o innych. Jeśli pomyślisz, że kogoś coś boli bardziej niż ciebie, stanie się cud- to co ciebie bolało, wyda ci się mniejsze i nie najważniejsze. Może to moje krzywdzenie innych doprowadziło do Twojej śmierci?
STACJA IX - Chrystus ponownie upada pod krzyżem
Pan Jezus musiał nas bardzo kochać. Teraz nikt nie pomagał Zbawicielowi i On znowu upadł. Dziękuję Ci Jezu, że mnie kochasz. Naucz mnie kochać Ciebie i innych. Może to brak miłości i życzliwości doprowadziły do twojej śmierci?
STACJA X - Jezus z szat obnażony
Pozbawili Go czci. Żołnierze zabrali Mu, to miał na sobie. Obnażyli Go z szat. Chrystus cierpi teraz najbardziej za moje nieskromne myśli, słowa i czyny. Może to moje nieskromne myśli. Słowa i czyny doprowadziły do twojej śmierci?
STACJA XI - Ukrzyżowanie
Przybili niewinnego Jezusa do krzyża. Jezus cierpiał, ale podał swoje ręce i nogi oprawcom. Obiecuję Ci Panie, że moje ręce będą niosły ludziom tylko dobro, nawet jeżeli będą musiały przy tym boleć. Może to moje celowe zadawanie cierpienia doprowadziło do twojej śmierci?
STACJA XII - Jezus umiera na krzyżu
Jezus oddał swoje życie za mnie, za moich rodziców, przyjaciół i bliskich. Nie chcę, Panie , zmarnować daru zbawienia. Będę Ci wierny. Może to moje niewierności i brak wiary doprowadziły do Twojej śmierci?
STACJA XIII - Ciało Jezusa zdjęte z krzyża
Tylko nieliczni zdjęli z wielkim szacunkiem i żalem ciało Jezusa z krzyża. Przyjęli zmarłego Jezusa, bo wierzyli, że -- nawet będąc zmarłym- nadal jest Bogiem. Może to moje niedotrzymywanie słowa doprowadziło do Twojej śmierci?
STACJA XIV - Ciało Jezusa złożone w grobie
Grób opieczętowano i postawiono przy nim straż. Nieprzyjaciele Jezusa myśleli, że wszystko się skończyło.... Ale , to był dopiero początek. Przecież ani ciężki kamień, ani straż nie mogły przeszkodzić zmartwychwstaniu Jezusa. Zmartwychwstanie i spotkanie z Jezusem czeka również i mnie. Może to mój brak nadziei doprowadził do Twojej śmierci?
Zakończenie
Każdy z nas podczas Drogi Krzyżowej trzymał w ręku kwiat- symbol życia. Teraz muszę dobrze zastanowić się, czy kwiat ten obumiera, bo w moim życiu jest złość, zazdrość, kłótnia, lęk, kłamstwo, wygodnictwo, nieposłuszeństwo, egoizm.... A może zaczynam już troszkę rozumieć, że Pan Jezus umarł za mnie na krzyżu i pokonał mój grzech. Ze zmartwychwstaniem Jezusa zaczyna się nowe życie. Uśpione pąki kwiatów mogą zbudzić się do życia. Przyjaźń, przebaczenie, miłość, dobroć, zaufanie, gotowość do pomocy, zrozumienie, wierność znowu są obecne w świecie i czynią świat jasnym i przyjaznym. Zabiorę kwiat z drogi krzyżowej do domu; będzie mi przypominał mój grzech, ale przede wszystkim zbawienie, które dał mi Jezus. Do Wielkanocy już niedaleko. Chcę spotkać się ze zmartwychwstałym Jezusem.
Niedziela:
7.00; 9.00 (dla dzieci i młodzieży); 11.00 (suma); 17.00
Dzień powszedni:
7.00; 17.00
Święta zniesione:
7.00; 9.00; 17.00;