Od wielu już lat, zakrzewscy parafianie, w tzw. majowy
weekend, wyjeżdżają w Polskę, by nacieszyć się jej pięknem, i połączyć sprawy
duchowe z turystyką. Tym razem w dniach 30 kwietnia - 1 maja br. udali się z
pielgrzymką autokarową na Dolny Śląsk. Daleka to wyprawa - całość trasy liczyła
ponad 1000 km- ale miejsca które odwiedzili z nawiązką zrekompensowały trud
podróży. O godz. 4.30, spod kościoła wyruszyli na pielgrzymi szlak. Nad
całością programu czuwała p. Aleksandra Bernat - licencjonowany pilot wycieczek
krajowych i zagranicznych. O godz. 10.45 dotarli do Bardo, gdzie w przepięknej,
barokowej bazylice, uczestniczyli we Mszy św. odprawionej przez proboszcz ks.
Ireneusza Koseckiego - przewodnika duchowego tej pielgrzymki. Bardo - to
miejsce, gdzie kult odbiera Matka Boża, przyzywana jako Strażniczka Wiary
Świętej, a jej figura, wykonana w drewnie lipowym, licząca 1000 lat, według
najnowszych badań, jest najstarszą w Polsce. Jej ucałowanie było niezwykle
wzruszające i zobowiązujące do zatroskania o własną wiarę i wiarę swoich
bliskich. Po zakończonej Eucharystii, pielgrzymi zwiedzili Muzeum znajdujące
się w klasztorze Ojców Redemptorystów - stróżów tego sanktuarium. O godz. 13.30
pielgrzymi dotarli do Dusznik Zdroju, gdzie mieli sposobność zwiedzić jedyne w
Polsce Muzeum Papiernictwa. O godz. 16.00 przybyli na nocleg do Wambierzyc. Po
zakwaterowaniu i posiłku, udali się do wambierzyckiej bazyliki, gdzie od ośmiu
wieków czczona jest cudowna figurka Matki Bożej - Królowej Rodzin. Miejscowa
przewodnik oprowadziła pielgrzymów po bazylice, opowiadając historię tego
niezwykłego miejsca. O 21.00 wszyscy spotkali się na schodach przed bazyliką,
odśpiewali Apel Jasnogórski, i podziwiali przepiękną iluminację wambierzyckiej
bazyliki. Następnego dnia, o 7.00 zebrali się na Mszy św. i ucałowali cudowną
figurkę Matki Bożej. Po odprawieniu Drogi Krzyżowej, obejrzeli ruchomą szopkę i
udali się w kierunku Gór Stołowych. Ta druga część pielgrzymki miała charakter
turystyczno - krajoznawczy. Nasi pielgrzymi wykazali świetne przygotowanie
kondycyjne. Pokonali prawie 700 schodów, by wejść na Szczeliniec. Widoki z tego
szczytu zapierały dech w piersiach. Słońce, lazurowe niebo - było prawie jak w
raju - opowiada pani Barbara. Ostatnim punktem pielgrzymki był 1,5 godzinny
pobyt w Kudowie Zdroju. Czas wolny, dawał możliwość poznać najważniejsze
miejsca tego uzdrowiska - park zdrojowy, pijalnię wód, zachwycić się pięknem
przyrody i cudownymi kwiatami posadzonymi tak licznie w parkach i na skwerach.
1 maja - o 23.50 szczęśliwi, umocnieni duchowo i zachwyceni pięknem naszej
Ojczyzny, wrócili do Zakrzewa, z nadziejami na kolejny, majówkowy wyjazd.