Tegoroczny maj jest inny niż zwykle. Choć to miesiąc
zakochanych, przepięknej przyrody, kwitnących bzów, sadów i ogrodów, w czasie
panującej epidemii o radość w nas i wokół nas jakby trudniej. Maj - to przede
wszystkim miesiąc miłości i czci do Maryi - Matki Chrystusa i naszej Matki. Od
wielu już lat, w majowe popołudnia, na terenie zakrzewskiej parafii, spotykają
się wierni przy krzyżach i figurkach maryjnych, śpiewając Litanię Loretańską i
pieśni ku czci tej, która jest „cicha i piękna, jak wiosna”. Księża zwykle
odwiedzali ponad 20 miejsc, by wspólnie z parafianami wychwalać tę, która jest
naszą Matką i Królową. Tak było w ubiegłych latach. W tym roku jest to
utrudnione, choć nie niemożliwe do zrealizowania. Zachowując przepisy czasu
epidemii - maseczki na twarze, właściwa odległość i znów można przeżywać radość
spotkania z Naszą Matką. 8 maja o godz. 19.30, na zaproszenie mieszkańców
Gulina Starego, przy figurce maryjnej spotkali się z mieszkańcami tej wioski
miejscowi duszpasterze: proboszcz - Ks. Ireneusz Kosecki, wikariusz - ks. Kamil
Kowalski i alumn I roku Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu - Adrian
Czajkowski. Warto wspomnieć, iż figurka Matki Bożej została ufundowana w 1945
r. przez mieszkańców Gulina jako wotum wdzięczności Bożej Opatrzności za
uratowanie życia i mienia. Tradycyjnie modlitwę rozpoczęto pieśnią „Chwalcie,
łąki, umajone...”. Potem odśpiewana została
Litania Loretańska, kilka pieśni
maryjnych, a na zakończenie uczestnicy tego modlitewnego spotkania zaśpiewali
Apel Jasnogórski. Dziękując za dar wspólnej modlitwy, ks. proboszcz udzielił
zebranym bożego błogosławieństwa.