Już po raz 19. wyruszyła w sobotę, 20 czerwca br., 65.
osobowa grupa zakrzewskich parafian, by zanieść Maryi - Matce Pocieszenia swoje
prośby, dziękczynienia i uwielbienie. Tradycyjnie, sobota przed Uroczystością
Odpustową ku czci św. Jana Chrzciciela, jest sposobnością, by w pieszej
pielgrzymce, pokonując 19 km, dotrzeć do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w
Błotnicy. W tym roku, mimo obaw spowodowanych panującą epidemią i zapowiadaną
deszczową pogoda, w pielgrzymowaniu wzięły udział całe rodziny: dzieci,
młodzież i dorośli. Najmłodszą pątniczką była mająca rok i cztery miesiące -
Julia, która z wielką pogodą ducha pielgrzymowała wraz ze swoją mamą, siostrą i
babcią. W trudach pielgrzymowaniu radosnym śpiewem wspierała nas schola
młodzieżowa, w składzie: Julita Firlej, Patrycja Tkaczyk, Sandra Czajkowska i
Wiktoria Bilska. Nad bezpieczeństwem czuwali porządkowi - Tadeusz Kępka i
Ryszard Piasek. Po drodze pielgrzymi odpoczywali dwa razy; pierwszy raz w
Gulinie, przy zabytkowym młynie p. Stańczykowskich, a drugi raz przy kościele w
Kaszowie, przyjęci przez miejscowego proboszcza ks. Ireneusza Chmurę. O godz.
12.40 pielgrzymi dotarli do błotnickiego sanktuarium, witani przez przeora
Paulinów - stróżów tego sanktuarium. Na Mszę św. o godz. 13.00, której przewodniczył
nasz proboszcz ks. Ireneusz Kosecki, dojechało jeszcze ok. 70 osób, a wśród
nich nasz wikariusz Ks. Kamil Kowalski, który służył pielgrzymom w
konfesjonale. Proboszcz w homilii, przypomniał słowa kard. Karola Wojtyły,
który 43 lata temu dokonał koronacji błotnickiego obrazu. Podkreślał jak
wyjątkową rolę w życiu człowieka odgrywa rodzina. „Rodzina łączy się z
tajemnicą rodzenia. Rodzi się człowiek w rodzinie, powołał Stwórca ojca i
matkę, męża i żonę jako rodziców, by przekazywali życie. Rodzi się człowiek w
rodzinie...rodzi się także Kościołowi”. Proboszcz przypominając homilię
przyszłego pap. św. Jana Pawła II, wskazał także na drugi aspekt powołania
rodziców - powołanie wychowawcze. To trudne posłannictwom, dlatego też trzeba
nam często wołać - Matko Pocieszenia, wejdź w życie naszych rodzin, dodawaj
nadziei, ucz nas słuchać Chrystusa, twojego Syna - podkreślił ks. proboszcz. Po
zakończonej Eucharystii, pielgrzymi na kolanach obeszli ołtarz z cudownym
obrazem Matki Pocieszenia, chcąc wyrazić swoją miłość i wdzięczność do Matki
Chrystusa i naszej Matki. Bóg zapłać uczestnikom tej pielgrzymki za piękne
świadectwo wiary. Warto dodać, iż mimo obaw, na pątników tego dnia nie spadła
nawet jedna kropla deszczu!